Szybkie zapychanie DPFa. Czy czyszczenie to rozwiÄ…zanie?
Cześć Wszystkim,
Mam pewien problem z DPFem w aucie A20DTJ z 2009 roku. Przeszukałem cały internet, ale niestety do znalazłem do końca satysfakcjonującej mnie odpowiedzi.
Otóż, zregenerowałem turbine, która powodowała wycieki oleju, w tym zapewne również do układu wydechowego i DPFa. Wymuszenie procesu wypalania serwisowego przebiegło pomyślnie, mechanik twierdzi, że pluło też olejem w trakcie, który musiał w nim zostać. Po odebraniu auta podłączyłem moduł ODBII i przy pomocy aplikacji w telefonie obserwowałem zachowanie DPFa. I wyglądało tak, że zapychał się do 100% i potem wypalał do 50% i tak w kółko. Do tych samych wartości. Zapychał się nawet jak stał na parkingu, mógłbym w ogóle nim nie jeździć. Raz się zdarzyło nawet, że podczas jazy mi zgasł silnik, jak mniemam właśnie poprzez tak zapchany DPF i problem z cyrkulacją spalin. Odstawiłem do mechanika i potwierdził w zasadzie to co już wiedziałem, plus to że nie powinienem nim jeździć bo poziomu oleju przewyższa maximum, ze względu na wymieszanie z ropą. Spadek jakości oleju, słabe smarowanie, wiadomo, można silnik zatrzeć.
I teraz pojawia się pytanie, czy czyszczenie DPFa jest dobrym rozwiązaniem? Chodzi o płukanie w specjalnej maszynie po jego wymontowaniu. Dodam, że nie chcę go wycinać. Zakładam, że jeszcze nie jest kompletnie uszkodzony tylko mocno zatkany olejem i sadzą. Wiem również, że może się znowu zapchać jeżeli np silnik będzie pluł olejem etc. Sprawdziłem EGR i wtryski i z tej strony jest ok.
Mam pewien problem z DPFem w aucie A20DTJ z 2009 roku. Przeszukałem cały internet, ale niestety do znalazłem do końca satysfakcjonującej mnie odpowiedzi.
Otóż, zregenerowałem turbine, która powodowała wycieki oleju, w tym zapewne również do układu wydechowego i DPFa. Wymuszenie procesu wypalania serwisowego przebiegło pomyślnie, mechanik twierdzi, że pluło też olejem w trakcie, który musiał w nim zostać. Po odebraniu auta podłączyłem moduł ODBII i przy pomocy aplikacji w telefonie obserwowałem zachowanie DPFa. I wyglądało tak, że zapychał się do 100% i potem wypalał do 50% i tak w kółko. Do tych samych wartości. Zapychał się nawet jak stał na parkingu, mógłbym w ogóle nim nie jeździć. Raz się zdarzyło nawet, że podczas jazy mi zgasł silnik, jak mniemam właśnie poprzez tak zapchany DPF i problem z cyrkulacją spalin. Odstawiłem do mechanika i potwierdził w zasadzie to co już wiedziałem, plus to że nie powinienem nim jeździć bo poziomu oleju przewyższa maximum, ze względu na wymieszanie z ropą. Spadek jakości oleju, słabe smarowanie, wiadomo, można silnik zatrzeć.
I teraz pojawia się pytanie, czy czyszczenie DPFa jest dobrym rozwiązaniem? Chodzi o płukanie w specjalnej maszynie po jego wymontowaniu. Dodam, że nie chcę go wycinać. Zakładam, że jeszcze nie jest kompletnie uszkodzony tylko mocno zatkany olejem i sadzą. Wiem również, że może się znowu zapchać jeżeli np silnik będzie pluł olejem etc. Sprawdziłem EGR i wtryski i z tej strony jest ok.